Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Joup0 |
|
|
Krokusek |
Wysłany: Nie 10:20, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
mi przywieziono szczeniaka wiec nie moglam bardzo wybierac
ale i tak ma ladne umaszczenie i zawsze ma ogonek do góry |
|
|
Doda18 |
Wysłany: Czw 18:45, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
aha kuoso pozwolila by ja sama przy tym bylam i widzialam a psu nic sie nie stalo tak robia hodowcy.. |
|
|
KaRoLcIa |
Wysłany: Czw 13:48, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ja z moim tatą inaczej wybieraliśmy Kapra... weszliśmy na podwórko, a właściciel hodowli zaprowadził nas do szczeniaków. Gdy stanęliśmy w polu widzenia psiaków, to podleciał do nas jeden i zaczął szarpać nas za spodnie. Tego właśnie wybraliśmy, bo uważaliśmy, że jest odważny i taki jest |
|
|
Harnaś |
Wysłany: Wto 13:39, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
A na mnie skacze i ściąga z szyi szalik i ucieka po calym podworku!!! |
|
|
*MySzKa* |
Wysłany: Pon 22:31, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
No jasne, czasem nie mam ochoty z ni wluczyc sie ale czasem kocham go gonic po polach.. najczesciej go scigam bo albo mi rekawiczki ukrada:D |
|
|
Harnaś |
Wysłany: Pon 20:31, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ale chyba ten wzrok psiaka Ci wynagradza? |
|
|
Jamnik |
Wysłany: Pon 18:21, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
Nie zazdroszcze |
|
|
*MySzKa* |
Wysłany: Nie 16:31, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ja tam chciałam pieska żywego teraz torche załuje bo musze ze swoim biegac 2 godziny dziennie ;[ |
|
|
Harnaś |
Wysłany: Nie 10:04, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ja tam i tak mam takiego psa jakiego chciałem |
|
|
kuosa |
Wysłany: Sob 23:49, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
Za ogon? O matko, szkoda szczenięcia, to bez sensu... Poza tym suka by nie pozwoliła.
To tak:
*Obserwujemy czy suka ani szczenięta nie są zalęknione lub agresywne.
*Obserwujemy stosunek właściciela do psów.
*Obserwujemy warunki psów (posłanie, jedzenie itp.)
*Obserwujemy czy szczenię jest czyste i zdrowe (czystość uszu, pasożyty, zęby itp.). Dyskretnie patrzymy też na sukę.
*Rzucamy piłeczkę lub inną zabawkę szczeniętom.
*Obserwujemy ich wzajemne relacje.
*Obserwujemy reakcję na nas.
*Bierzemy psa z metryczką, czytamy rodowody rodziców.
I to chyba tyle.
I nie bierzmy psa najodważniejszego, najbardziej agresywnego zawsze. Do przyszłego obrońcy jest to dobre, ale na psa opiekuna nie bardzo, ponieważ w przyszłości mogąbyć problemy. Wszystko zalezy od przeznaczenia psa. |
|
|
Harnaś |
Wysłany: Nie 11:05, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
Znów york zniknal?! |
|
|
Doda18 |
Wysłany: Sob 20:26, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
ja bym se nie poradzila |
|
|
Harnaś |
Wysłany: Pią 19:33, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
nie ma za co |
|
|